Jak to możliwe, że komuś zaginęła bomba atomowa?
Podczas ćwiczeń, samolot, którym była przewożona uległ awarii. Niektóre silniki przestały działać, a załoga postanowiła opuścić maszynę skacząc ze spadochronami. Nie wszyscy przeżyli ten skok, ginąc w morzu. Uratowali się jedynie ci, którzy wylądowali na lądzie. Winna awarii silników była bardzo niska temperatura powietrza.
Po awarii samolot leciał jeszcze przez kilkadziesiąt kilometrów, aż w końcu rozbił się na górze Kologet. Nie odnaleziono jednak w nim bomby.
Miejscowy nurek, Sean Smyrichinsky, po znalezieniu bomby nie był w stanie stwierdzić, co to jest, ale kiedy usłyszał historie samolotu i przewożonej bomby, od razu skojarzył fakty. Niedługo ma się udać w miejsce znaleziska razem z pracownikami Departamentu Obrony Kanady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz